Kościół pw. św. Karola Boromeusza na Powązkach znajduje się w Warszawie w dzielnicy Wola przy ul. Powązkowskiej 14 w rejonie Powązki.
Historia
Kościół ten powstał pomiędzy rokiem 1790 a 1793 wg projektu Dominika Merliniego, z fundacji króla Stanisława Augusta i jego brata, ówczesnego prymasa Michała Poniatowskiego. Wzniesiony pierwotnie jako skromna świątynia w stylu doryckim na terenie nowo powstałego Cmentarza Powązkowskiego.
Budynek ten był jednonawowy, z płaską elewacją wspartą na czterech pilastrach, pomiędzy którymi na środku umieszczono drzwi w portalu. Jako że pełnił też funkcję kostnicy, w ścianie południowej nie było okien. W związku z tym, że pierwotnie cmentarz obsługiwał trzy parafie: św. Jana, Panny Marii i św. Andrzeja, patronom ich poświęcono trzy ołtarze, a na ołtarzu kolegiackim zawisł obraz przedstawiający modlącego się św. Karola Boromeusza pędzla Józefa Walla (Wahla) (1752/1753?-1798), dar prymasa.
W latach w 1820 i 1837 odbyły się remonty świątyni – przybył obraz Wniebowzięcia NMP pędzla Józefata Łukaszewicza oraz wyjście na cmentarz.
Po zamknięciu cmentarzy świętokrzyskiego i ujazdowskiego w kościele odbywały się liczne pogrzeby i zaszła konieczność kolejnego remontu. W okolicy zlokalizowanej pierwotnie poza rogatkami miasta zaczęły się pojawiać rodziny wojskowych, kupców i rzemieślników. W 1849 roku rozpoczęła się przebudowa pod kierunkiem architekta Alfonsa Kropiwnickiego, a nadzór na całością powierzono Alfonsowi Welke. Przedłużono świątynię w kierunku południowym, wzniesiono trzy nowe ołtarze, poddano renowacji obraz Wahla. 22 września 1850 odbyła się uroczysta konsekracja odnowionego kościoła.
Pod koniec XIX w odbywała się tu tak duża ilość pogrzebów (pomimo otwarcia cmentarza na Bródnie), że zaszła konieczność dalszej rozbudowy świątyni, a w zasadzie budowy nowej. Jako, że na uzyskanie pozwolenia rosyjskiego cara i władz wojskowych nie można było liczyć, pod pretekstem rozbudowy zbudowano praktycznie nową świątynię w latach 1891-1898 wg planów i pod kierunkiem Józefa Dziekońskiego. Rozebrano mury świątyni zostawiając jedynie nietkniętą fasadę. Dzięki temu powstał sześciokrotnie większy kościół, wzniesiony na planie krzyża łacińskiego z kopułą umieszczoną na bębnie nad przecięciem nawy głównej i transeptu. Odbudowano też prezbiterium, zakrystię oraz dwie wieże, pełniące rolę dzwonnic. Zaprojektowano także nowe ołtarze.
W tym stanie kościół przetrwał aż do II wojny światowej, kiedy to w czasie powstania warszawskiego Niemcy zlokalizowali na cmentarzu stanowisko ciężkiej artylerii. Spadające bomby wznieciły pożar, w wyniku którego spadła kopuła, zniszczeniu uległa dzwonnica, część dachu i organy, a zabytkowe dzwony spadły z wieży i stopiły się.
Powojenną konserwację kościoła pod nadzorem architekta Stanisława Marzyńskiego ukończono dopiero w 1960. Celem jej było przywrócenie kościoła do stanu po przebudowie przez Józefa Dziekońskiego, co zostało osiągnięte z wyjątkiem polichromii we wnętrzu, których ocalałe fragmenty odnowił prof. Władysław Zych. W 1978 erygowano nową parafię pw. św. Karola Boromeusza.
W latach 80. miejscowy proboszcz i rektor ks. Stefan Niedzielak wzniósł przy kościele Sanktuarium Poległych i Pomordowanych na Wschodzie, upamiętniające m.in. ofiary zbrodni katyńskiej. W jego skład wchodzi wmurowany w ścianę świątyni pomnik-krzyż, ok. 1000 tabliczek ku czci ofiar mordu katyńskiego, a także tablice pamiątkowe poświęcone dowódcom Armii Krajowej. W kościele znajduje się też replika obrazu Matki Bożej Kozielskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz